niedziela, 10 marca 2013

*Prolog :*


Kiedyś w odległej  krainie żyła sobie dziewczynka która śniła o prawdziwym i szczęśliwym życiu ale niestety jej Zycie nie było szczęśliwe i radosne a w zamian dostała smutne i nudne Zycie pełne bólu ,strachu , cierpienia , i ciągłej walki o nowy dzień , była ona ciągle męczona i katowana w szkole , za to jak wygląda ,ubiera , była  przepiękna szatynka o trochę ciemnej karnacji  i cudownych brązowych oczach  ,  miała tylko jedna przyjaciółkę która była trochę szalona pełna życia, były przeciwieństwem siebie , nadszedł oczekiwany przez dziewczynę  dzień w którym miała skończyć swoje 17 urodziny ale u niej w domu rodzice nie interesowali się nią i nie wiedzieli ze akurat dzisiaj  je kończy , szkoła jak szkoła mecząca była dla niej katorga  , jej rodzice byli :
Tata był architektem a Mama projektantka  jej rodzice nie spędzali z nią czasu , byli zajęci sobą mieli swoje Zycie , a ona biedna musiała sobie ułożyć swoje nudne i smutne Zycie od nowa , wracając ze szkoły otworzyła drzwi do domu ..  zostawiając swoje rzeczy w korytarzu . i udała się do swojego pokoju po schodach wypowiadając te same słowa co rok w rok ,jej marzeniem było…. 

1 komentarz: