niedziela, 10 marca 2013

Rozdzial 1-Jeśli to wydaje Ci się niemożliwe, to nie wierz w to. Poprostu spelniaj marzenia


A jej marzeniem co roku było :

Wyjechać z tego miasta , przepełnionego bólem i cierpieniem , gdzie ludzie traktowali się okropnie nawzajem , siedząc w pokoju na parapecie obmyślała plan który już nie długo miał się spełnić ..

Postanowiła ze wyjedzie z tego miasta ,zdala od wszystkich problemów , otoczenia i rodziców nie Kochanach i bezdusznych rodziców przede wszystkim  , siedząc tak patrząc się za okno za którym.
Święciło słonce gdzie wszystko było takie sztuczne , płakałam z bezsilności nie mogłam uwierzyć ze to już nie długo się zmieni , ze wszystko będzie nareście dobrze , ze przede wszystkim będę ta szczęśliwa dziewczyna o której od dawna marzyłam ,  tak moje urodziny a ja siedzę sama w domu .

Postanowiłam zejść na dół , gdy po chwili byłam już w kuchni na stole leżała karteczka i karta kredytowa moich rodziców , podeszłam do niego biorąc kartkę do reki a na niej było napisane :

Kochana Kate :*
„już dawno powinniśmy  ci to powiedzieć ,  wiemy ze jesteśmy rzadko w domu ale co poradzić taka praca , jesteś już prawie dorosła musisz sobie jakoś poradzić ,postanowiliśmy z tata ze powinnaś
Się już usamodzielnić , załatwiliśmy ci wszystko szkole , dom z pięknym ogrodem w Londynie .. dzisiaj wieczorem masz samolot tam mamy nadzieje ze tam ci się spodoba a tu masz kartę kredytowa z wyłącznością tylko dla ciebie i jeszcze jedno twój nowy prezent urodzinowy stoi w garażu  twoim nowym domu a w u nas stoi twój drugi prezent  „                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                
                                                                                                                                                         Całusy Mama :*

Nie mogłam w to uwierzyć ze to tak szybko się wydarzyło musiałam isc sprawdzić co takiego kupili mi -powiedzialam sama do siebie 

Po nie całych 5  min byłam w garażu a tam stal cały zestaw laptop z ,mp3 , i nowy iphone a do tego Male zgrabne pudełko w którym był mały śliczny biały piesek z karteczka na szyi z napisem „ weź mnie proszę „

Po prostu się popłakałam postanowiłam ze zabiorę się za pakowanie wszystkiego wzięłam wszystkie walizki które były w garażu i Mały pokrowiec dla psiaka i do tego mój prezent urodzinowy i ruszyłam do domu , po wejściu do domu poszłam na górę z walizkami ,położyłam psiaka wygodnie na łóżku
I prezent i zaczęłam się pakować , wrzucałam wszystko do środka ,kiedy wszystkie walizki były spakowane pakowałam ostatnia  torbę by zmieściły się tam moje pamiątki .

 Do torby spakowałam:
Mp3 , laptop. Zdjecia  ,plakaty ,dyplomy itp. .

Rozglądając się po pokoju który już prawie był pusty uświadomiłam sobie  co przed chwila zrobiłam
Spakowałam swoje smutne Zycie  do pięciu dużych walizek , gdy torba zapinała się z oporem postanowiłam się odświeżyć przed podróżą ,udałam się w stronę mojej łazienki ,biorąc przy tym zostawione wcześnie przyszykowane rzeczy ,po 30 minutach byłam jak nowo narodzona , umalowana i ubrana zeszłam z walizkami i torba i moim skarbem na dół ale zaraz zapomniałam o telefonie który dzwonił ciągle w moim pokoju pobiegłam szybko do pokoju odbierając telefon’ Megan dzwoni ‘:p

-Moja kochanna co tam , ?- powiedziała
*A nic właśnie stoję spakowana w drzwiach mojego pokoju .-odpowiedziałam
-Jak to spakowana –powiedziała
*Normalnie dzisiaj lece do Lodnynu kochanie –odpowiedziałam
-No nie wierze i tak bez pożegnania –powiedziała
*Przyjdz do mnie za 5 min –powiedziałam
- Dobrze zaraz będę :* -powiedziała
* Pa:* -odpowiedziałam
Po chwili stała prze de mną moja kochanna przyjaciółka z oczami wbitymi w moja postać
*Hallo kocie co jest –powiedziałam
-A nic po prostu nie mogę uwierzyć ze ty tam jedziesz –odpowiedziala
*No tak ja teraz nie wiedziałam ze to tak szybko nastąpi ale coz .-odpowiedziałam trzymając na rekach moja mala kulke

 Po nie całych 2 godzinach zaczęłam się zbierać na samolot zamawiając wcześnie teksówke
Po spakowaniu wszystkiego do niej i zamykając drzwi , zostawiając przy tym klucz do mojego starego domu pożegnałam się z Megan i zabrałam kulke i pośpieszyłam  się na lotnisko .
Po nie całych 20 minutach byłam na miejscu , razem z panem który mnie przywiózł udało mi się wszystko wnieść na lotnisko udając się tym samych na odprawde  ,gdy po chwili byłam gotowa ,szlam dużym szerokim korytarzem prowadzącym do samolotu ,trzymając pieska na rekach i torba ,po chwili już na swoim wygodnym miejscu ,usiadłam wygodnie kolo okna mówiąc :

„Widzisz  Kulka lecimy  z tego miejsca ,mam nadzieje ze tam gdzie zamieszkamy będzie nam lepiej„     i z ta Myśla zasnęłam

Smacznie sobie śpiąc zostałam obudzona niestety przez   stewardesse która prosiła by zapiąć pasy mówiąc ze za jakieś dziesięć minut lodujemy ,byłam szczęśliwa ze za moment moje marzenia się spełnia i zamieszkam w pięknym domu z ogrodem ,kiedy samolot wylądował ,wstając zabrałam
Torbę i kulkę i udałam się do wyjścia .po 20 minutach dojeżdżając do mojego nowego domu , byłam w szoku nie mogłam uwierzyć własnym oczom ,żegnając się z kierowca pobielam szybko pod dom , otwierając drzwi ,po ich otwarciu położyłam wszystkie moje rzeczy w holu , zamykając przy tym drzwi

Doznałam szoku . 

3 komentarze:

  1. sweet rozdział ! :D imię mojego pieska <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ;) Miłoby mi było gdybyś informowała mnie o kolejnych rozdziałach na moim blogu ;) A tymczasem zapraszam na pierwszy rozdział mojego opowiadania, drugi w drodzę. Pozdrawiam ;*
    http://maryandonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny wpis! *.* Zapraszam do siebie! Do komentowania i obserwowania na --> carrotsx3.blogspot.com/ ;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń